Pauillac, 5ème cru classé
Komentarz
Długo nazywane Moutonem dla… tych, którzy na Moutona nie mogą sobie pozwolić. Oferuje bowiem zbliżony styl i pretenduje do podobnej jakości, a te pretensje są w pełni usprawiedliwione przez oceny kolejnych roczników tego wina.
Posiadłość należy do słynnej rodziny Cazes i oferuje rynkom wina znacznie wkraczające ponad piątą klasę, w której została umieszczona w 1855 roku. Jeden z tych zamków, którym zdecydowanie należałby się awans.
Jean Michel Cazes, jedna z najważniejszych osobistości w historii całego regionu, osobiście odpowiedzialny jest za to, jak piękne wina powstają dziś w posiadłości. Zarządzał nią od 1973 niemal do swojej śmierci, kilka miesięcy temu. Każdy kolejny rocznik, piękniejszy od poprzedzającego, to hołd dla jego oddania, pracy i talentu.
2016 to potwierdzenie tego, że Lynch-Bages mierzy wysoko ponad piątą klasę. To wino niemal kompletne, zasługujące na wszystkie pochwały. Ciemne, bogate, intensywne, pachnie jak cassis, gorzka czekolada, dalej nieco mięty, suszonych ziół i charakterystycznej dla regionu nutki suchej ziemi. Urok nie opiera się jednak tylko na bukiecie, bowiem budowa jest iście doskonała, wyraźna, jednak niemal w pełni ukryta pod miękką szatą wina. Kandydat na rocznik legendarny.